ARCHIWALNE WPISY
ALASKA
blog
10 dzień samotności, 7 tydzień wyprawy
Przedwczoraj mialam cudowny nocleg nad Lakeview campground. Promienie zachodzacego slonca skapaly mnie cala i zasypialam tuz przy linii brzegowej
Dzisiejszy dzień był dziwny. Bardzo dziwny…
Tak wiec, zaczelo sie od tego, ze zrobilam sobie mala przerwe od rowerowania i wyruszylam w gory na polowanie na kuropatwy z Frank’em. Upolowalismy 2 sztuki. Obie
Wrangell-St. Elias National Park & Preserve
Juz prawie mija moj pierwszy tydzien samotnosci, 6 tydzien na Alasce. Jest lepiej niz myslalam, choc ciagle jest we mnie
Noo, i dotarłam do Glennalen – 95 km za mną
Ciagle nic mnie nie zezarlo, pogoda dopisuje, wiec usmiechnieta jestem od ucha do ucha 😊 Sorki za wrzucanie tylu zdjec, ale chcialabym
Samotna podróż…
Trzeci dzien kiedy zostalam sama… Ciezko tak rozstac sie z kims, z kim spedzalo sie kazdy dzien i noc przez ostatnie 5 tygodni…
Pożegnanie z Martą
Noo, i ostatni wspolny odcinek z Marta… Trasa z Palmer do Anchorage. Moze nie za ciekawa, ale poprowadzila do wielu ciekawych przygod…na szczescie widoki jak